www.zbuntowanaszkola.fora.pl

Emma

Wchodzi do stajni i chodzi obok różnych boksów. Dziwi się, że wszystkie są puste. Na końcu dostrzega jedyny zajęty boks- z klaczą Venus. Nagle do stajni wchodzą jacyś ludzie i zaciągają piękną, starą klacz do przed ostatniego boksu. Przyczepiają do niego tabliczkę z napisem 'Gwiazda'.
"Hmmm..."-myśli-"Imię ma w sam raz dopasowane do mojej osobowości Very Happy

"
-Przepraszam-pyta się jednego z panów, którzy przyprowadzili klacz.- Czy można na niej jeździć.
--Przecie to starucha, jest tu tylko do tego czasu, aż ją uśpimy.
-Nie, nie usypiajcie jej. Nie jest jeszcze aż tak stara. Da się na niej jeździć przez co najmniej dwa lata!
--Ta, chciałoby sie, ale jest chora. Znaczy dopiero ma wirusa, ale to jest jak z chorobami u ludzi- masz wirusa hIV, to w każdej chwili możesz zachorować na Aids. A poza tym i tak nie ma opiekuna ani kogoś, kto by sie nią zajął.
-To nie problem! Mogę zapłacić za jej utrzymanie i przychodzić tu codziennie, żeby na niej jeździć i o nią dbać...
--Jak chcesz. Powiem szefowej, a ty sie zajmij koniem.
-Z przyjemnością Smile

-otworzyła boks Gwiazdy i weszła do niego. Pogłaskała klacz po pysku. Wzięła szczotki i zaczęła ją czyścić, a poźniej włożyła jej siodło i ogłowie. Wyprowadziła ją na padok.

Emma

Wchodzi do stajni:-Cześć Venus! Witaj Gwiazdeczko!-wchodzi do boksu starej klaczy i głaszcze ją po pysku, a później po boku.-Jak się trzymasz moja śliczna? U mnie jest w porządku. W szkole nudno, tylko dwie dziewczyny... Właściwie to trzy, ale ta trzecia się jeszcze ani razu nie pokazała... Najlepiej znam jak na razie taką Nadine i chciałam z nią nawet założyć zespół muzyczny, ale ona nie chce... Sądzi, że jestem tylko głupią blondynką lubiącą róż i modę... To prawda, lubię to, ale mam też wiele innych zainteresowań, takich jak: sport, podróże, historia, języki obce, śpiewanie, taniec i wiele innych... Ale ty mnie jeszcze lubisz, co, Gwiazdeczko? Może chcesz ze mną śpiewać w zespole? -klacz zarżała- Heh... Czasem mam wrażenie, że tylko ty mnie rozumiesz... Na Twoją cześć chyba zacznę nosić gwiazdki na czole jak Mia Colucci z mojego ulubionego serialu Wink

Emma

Wchodzi do boksu Gwiazdy. -Cześć moja Ikoneczko! Nie obrazisz się, jeśli będę tak do Ciebie mówić?? Dowiedziałam się o Nadine, tej z mojej szkoły, że w naszym internacie są pomieszczenia, o których nie wiedzą nauczyciele tylko uczniowie Smile

Teraz czekam aż ona wróci z zakupów i mnie tam zaprowadzi. Nie mogę się doczekać... Mogłybyśmy tam prowadzić próby i wgl... Obiecuję, że od razu Ci o wszystkim opowiem!

Emma

-Cześć ty moja Ikoneczko- Ślicznotko! Tyyyle się wydarzyło! Byłam w tych pomieszczeniach. Są całkiem fajne Smile

Teraz trzeba je tylko urządzić. A tak wgl to doszedł nowy do naszej szkoły... Ma na imię Lucas i chyba zabujał się w Nadine Wink

Wiesz, on jest strasznie podobny do Alfonsa... Tylko mu tego nie mów, bo się obrazi Wink

Mnie i tak już nie lubi. No a poza tym nie chciał wejść do zespoły. Jestem 100- procentowo pewna, że albo fałszuje, albo nie umie na niczym grać. Przecież nie chodzi o sławę tylko o samą przyjemność z grania... Naprawdę nie rozumiem chłopaków...

Emma

-Cześć Gwiazdko...- wchodzi smutna do klaczy i siada obok niej na sianie.
-Wiesz, co się stało? Już się zaczynałam dogadywać z Lucasem, ale nagle do naszej sql przyszedł nowy- Riley. No to pomyślałam, ze wzbudzę zazdrość w Lucasie. Głupi pomysł, bo teraz on mnie znielubił jak się dowiedział, że Riley mnie pocałował...

Emma

Czyści Gwazdkę, czesze ją, myje, opowiada jej historie, dowcipy, nowości modowe... Traktuje ją jak swoją koleżankę xPP