www.zbuntowanaszkola.fora.pl

Nadine

Cisza i nic.

Lucas

No tak jakoś wychodzi... W tą sobotę moje urodziny , a brat chyba nawet nie będzie miał czasu mnie odwiedzić... Jego przyjaciółka mówi że z nim pogada i przyjadą całą ekipą ale wątpie w to ...

Nadine

- A więc masz urodziny ... i nic nie móiłeś? No nic. Trzeba będzie zorganizować jakieś party i nawet wiem gdzie w sql się da. W takiej extra największej sali! Będzie genialnie! - wyobraża sobie wszystko.

Lucas

Nie wiem czy party w 3 osoby wypali , ale można spróbować...

Nadine

- Ja nie pof. że w trzy osoby. Zależy kogo miałeś na myśli - zaczęła się zastanwiać - ale będzie na pewno więcej osób, tylko takich opanowanych osó bo tój brat w końću jest sławny i założę się że jego przyjaciółka też, ale i tak będą normalnie traktowani. I znowu się rozgdałam. A co byś chciał dostać na urodziny ? -zapytała.

Lucas

Mój brat wcale nie jest sławny , mówiłem Ci że to tylko taki mały zespolik... Zresztą nie wiem czy przyjedzie, bo ma dużo pracy. Jego koleżanka a raczej koleżanki i koledzy na pewno przyjadą...

Nadine

- Mał zespolik ... myśłisz że ja w te bajki uwierzę ? Po pierwsze nie jestes przekonujący, a po drugie to mógłbyś być szczery. Jak przyjadą, to dobrze, ale nadal mi nie odpowiedziałeś. Co chciałyś dostać?

Lucas

Nie mam pojęcia... Na prezentach świat się nie kończy. Niby czemu twierdzisz że cię okłamuje ?

Nadine

- Bo tak brzmisz. A wątpię żebyś był szczery z kim kolwiek kto nie jest facetem. Hahaha - znów się zaczęła śmiać

Lucas

Ej Ej... Ja wole kobiety , a nie mężczyzn-powiedział stanowczym tonem lekko się uśmiechając

Nadine

- Tak,tak ... oczywiście ... hahaha... Co tam jeszcze powiesz? - zapytała i się uśmiechnęłą. - poproszę jeszcze jeden sok! Dzięki! - pije.

Lucas

Wiesz , co by mi dało bycie szczerym... Pewnie i tak byś nie uwierzyła w to co bym ci powiedział.

Nadine

- A tam wierze w wiele rzeczy. No nawijaj. - słucha.

Lucas

No więc Poncho(Alfonso) Herrera to jest mój brat... Uczył mnie wszystkiego ponieważ sam musiał się tego uczyć i mu pomagałem... Jego przyjaciółka to Anahi i zresztą wszyscy członkowie RBD to jego przyjaciele... Ale nie lubie o tym mówić i nikt ma o tym więcej nie wiedzieć...

Nadine

- Wiedziałam. Spoko. Jestem już trochę zmęczona więc idę. Nq! - poszłą do pokoju.